Tracker
Nowy, pasywny typ produktu oparty o indeks DAX, teraz bez opłaty za zarządzanie - sprawdź
Artykuły

Przygotuj się na czarnego łabędzia - Humanista na Giełdzie #33

|
Powrót do przeglądu

Mianem czarnych łabędzi na rynkach finansowych określa się wydarzenia, których prawdopodobieństwo wystąpienia jest bardzo niewielkie, ale znaczenie dla rynku doniosłe. W dzisiejszym tekście zastanowimy się nad wybuchami zmienności, które przewidzieć można, a przynajmniej można się ich spodziewać.

Czarny łabądź na rynku spowodowany jest najczęściej przez wydarzenie, które było trudne do przewidzenia. Co ważne, nie chodzi tu o samą naturę tego wydarzenia, ale o jego wpływ na rynki finansowe, przejawiający się gwałtownym wybuchem zmienności. Inwestorzy na rynku, albo pod wpływem zaskoczenia albo też wobec konieczności szybkiego zdyskontowania jakichś informacji, swoimi zleceniami przesuwają cenę danego instrumentu lub aktywa.

Kluczowa jest tu właśnie zmienność, gdyż to zmiana cen wpływa na wynik finansowy naszych inwestycji oraz ryzyko, które w związku z nimi ponosimy. Możliwy jest więc scenariusz, w którym szybki ruch rynkowy występujący po danym zdarzeniu działa na naszą korzyść, ale może być też tak, że idzie on przeciwko naszej pozycji. Trzecim scenariuszem jest wariant, w którym nie mamy otwartej pozycji na danym instrumencie i możemy jedynie włączyć się w trakcie do rozgrywania całej sytuacji.

Przewidzieć czarnego łabędzia

Mówi się, że nagłego wydarzenia przewidzieć nie można, ale w praktyce nie do końca tak jest. W pewnych sytuacjach można z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć, że na danym instrumencie lub grupie instrumentów pojawi się podwyższona zmienność. Oczywiście nie wiadomo, w którym kierunku przesunie się w jej rezultacie rynek, ale to inna historia.

Dwa tego rodzaju wydarzenia obserwowaliśmy w ostatnim czasie na polskim rynku kapitałowym. Pierwsze z nich dotyczyło spółki CD Projekt i związane było z premierą dodatku do Cyberpunka zatytułowanego Widmo Wolności.

Premiera wspomnianego dodatku była zwieńczeniem wielomiesięcznych prac kilku zespołów programistów i można bez wielkiej przesady powiedzieć, że było to najważniejsze wydarzenie w spółce w latach 2021-2024. Nic więc dziwnego, że na tej premierze ”wisiało” bardzo wiele scenariuszy rynkowych. Co ważne, data premiery była znana wiele tygodni wcześniej. Można więc było zakładać, że w dniu premiery, kiedy będziemy już znali recenzje branżowych portali oraz pierwsze recenzje graczy, rozstrzygnie się wiele rynkowych historii, a sam kurs akcji podlegał będzie podwyższonej zmienności.

HnG_33_CDR.png

Na wykresie spółki widzimy dokładnie, jak to przebiegało. Mimo, że premiera należała do udanych, inwestorzy przystąpili do realizacji zysków wywołując falę przeceny na kursie spółki. Od dnia 26 września notowania spadły z okolicy 150 zł do niemal 100 zł, przy czym najdynamiczniejsza faza spadków dokonała się w ciągu pierwszych dziesięciu sesji po premierze Widma Wolności.

Drugim przykładem zmienności, na którą można się było przygotować były wybory parlamentarne, które odbyły się w Polsce 15 października. Doniosłość tego wydarzenia po 8 latach rządów poprzedniej koalicji oraz ewentualność, że do władzy przystąpi ekipa znajdująca się dotychczas w opozycji to przepis na podwyższoną zmienność, której data jest pewna. Oczywiście scenariusz, w którym na trzecią kadencję pozostaje dotychczasowa ekipa byłby dla rynku mniej szokujący, ale też jakąś reakcję mógłby wywołać.

HnG_33_WIG20.png

Przykład tej podwyższonej zmienności widzimy na wykresie indeksu Wig20. Już na tydzień przed wyborami, czyli od 9 października, notowania zaczęły dynamicznie rosnąć, aby kontynuować te wzrosty przez kilka sesji po wyborach. Pomiędzy 9 i 17 października największy polski indeks wzrósł o ponad 13%.

Oczywiście w obu powyższych wypadkach patrzymy na sytuację wiedząc już, jak się potoczyła. Gdybyśmy analizowali ją wcześniej, spektrum możliwości i scenariuszy byłoby zdecydowanie szersze. Ale z pewnością można by było założyć jedno: z góry było wiadomo, jakie wydarzenie o konkretnie ustalonej dacie może mocno poruszyć rynkiem.

Zarobić, czy zabezpieczyć?

Jak wspomniałem na wstępie, tego rodzaju wydarzenie może mieć dla nas różne znaczenie, zależnie od tego, czy posiadamy otwartą pozycję na danym instrumencie (lub grupie instrumentów) czy też nie.

Jeżeli posiadamy inwestycję długoterminową, naszym celem może być zabezpieczenie jej wartości poprzez wyeliminowanie krótkoterminowej zmienności, której się spodziewamy. W wypadku CD Projektu byłoby to dokonane poprzez kupno odpowiedniej liczby certyfikatów short, czyli zyskujących na spadkach cen akcji. Poniżej przykład zachowania certyfikatu short na CD Projekt z barierą na poziomie 168,4 zł (na dzień 23 października 2023) w ostatnich tygodniach:

HnG_33_CDRshort.png

Oczywiście dokonanie transakcji zabezpieczającej sprawi, że nie zarobilibyśmy w sytuacji, gdyby kurs po premierze Widma Wolności poszedł w górę. Ale tak to niestety działa.

Podobnie wygląda sytuacja na indeksie Wig20 w okresie wyborczym. Tu również moglibyśmy zabezpieczyć swoje ryzyko, gdybyśmy posiadali pozycję na samym indeksie lub chociażby na spółkach wchodzących w jego skład (ze szczególnym uwzględnieniem spółek z udziałem Skarbu Państwa). W tym właśnie wypadku widzimy drugą stronę medalu, gdzie wykonanie transakcji zabezpieczającej mogłoby odebrać nam możliwość uczestniczenia we wzrostach.

Wiedz, co rozgrywasz

Dokonywanie transakcji zabezpieczających jest o tyle mniej popularne, że do tego trzeba mieć jakąś długoterminową pozycję na rynku. Ale bardzo ciekawym podejściem jest rozgrywanie potencjalnych czarnych łabędzi z wykorzystaniem instrumentów dających ekspozycję na wzrosty i spadki, czyli np. certyfikatów Turbo.

Ich sporą zaletą w tym wypadku jest fakt, że nie posiadają one tzw. wartości czasowej, która jest charakterystyczna dla giełdowych opcji. Jeżeli więc będziemy mieli rację co do kierunku, możemy wygenerować całkiem łady zysk, co pokazuje przykład certyfikatów na akcje PKO BP (Long o barierze na dzień 23 października 2023 r. 30,3 zł; INTLPKO61762) :

HnG_33_PKOBPlong.png

Zyski mogą być okazałe, ale tylko pod warunkiem, że prawidłowo obierzemy zarówno kierunek ruchu, jak i sam instrument. I tu właśnie ujawnia się ogromna rola inwestora, który musi ocenić, czy faktycznie będzie miało miejsce jakieś rynkowe zaskoczenie oraz w jakim kierunku się ono będzie realizowało.

Często sytuacje mają asymetryczny rozkład scenariuszy, co pokazał przykład polskich wyborów. Należy więc pamiętać, że reakcja rynku na jeden ze wariantów może być zdecydowanie silniejsza niż na wariant przeciwny. I tu znów, kluczowa jest umiejętność oceny sytuacji.

Zagrania w dwie strony niekiedy są możliwe

W niektórych, bardzo rzadkich przypadkach, możliwe jest obstawienie równocześnie dwóch scenariuszy.

Wyobraźmy sobie sytuację, w której mamy dostępne dwa certyfikaty Turbo na dany instrument, jeden na long, jeden na short, oba z bardzo bliskim poziomem bariery. W takim wypadku cena certyfikatów byłaby relatywnie niska, a oferowana przez nie dźwignia finansowa dość wysoka.

Zakładając, że interesujący nas instrument bazowy wykona bardzo silny i zdecydowany ruch w jednym z dwóch kierunków, możliwe byłoby nabycie obu przeciwstawnych certyfikatów. W przypadku ruchu w górę, nasz certyfikat long zyskałby mocno na wartości, a certyfikat short zostałby zamknięty na skutek uderzenia w barierę. W wypadku ruchu w dół, zyskujemy na certyfikacie na spadki, a certyfikat na wzrosty doświadcza knock-outu.

Przedsięwzięcie takie osiągnie zysk w sytuacji, jeżeli zyskowny certyfikat zarobi więcej niż strata poniesiona na certyfikacie, który uderzył w poziom bariery. Jest to odpowiednik opcyjnej strategii long straddle. Trzeba jednak pamiętać, że sytuacje, gdzie można odpowiednio tanio kupić certyfikaty w dwóch kierunkach należą do rzadkości, a skala zysków cały czas pozostaje niewiadomą.

Podsumowanie

Jak więc widzimy, są niekiedy na rynku sytuacje, gdzie można z wyprzedzeniem przewidzieć podwyższoną zmienność. Jednak czym innym jest możliwość wystąpienia zmienności, czym innym faktyczne wystąpienie zmienności, a jeszcze czym innym na tej zmienności zarobienie. Jednak pośród mocno nieprzewidywalnych rynków finansowych szansa zidentyfikowania konkretnych dat, w których kurs może się znacząco przesunąć jest na tyle cenna, że warto poświęcić temu zagadnieniu nieco uwagi.